Pomimo ambitnej postawy, szczypiorniści Juranda Ciechanów wrócili z Sierpca bez punktów. Dwucyfrowy dorobek bramkowy odnotował za to Patryk Dębiec.
Pierwszy kwadrans nie nastrajał optymistycznie trenera Arkadiusza Chełmińskiego. Zanosiło się bowiem na kolejną wysoką porażkę. Po kwadransie ciechanowianie przegrywali pięcioma trafieniami. Sygnał do odrabiania strat dał Michał Królikowski, dołączył do niego skuteczny Patryk Dębiec i w 22. minucie tablica wyników wskazywała już tylko dwubramkowe prowadzenie gospodarzy.
W końcówce pierwszej odsłony więcej zimnej krwi zachowali jednak szczypiorniści z Sierpca, chociaż kto wie, co by było gdyby Rafał Chełmiński wykorzystał rzut karny przy stanie 16:13. Fakty są takie, że dwie bramki dorzucił Damian Piórkowski i wszystko wróciło do normy.
Drugą połowę Mazur kontrolował na pełnym dystansie. Efekt końcowy to zasłużone zwycięstwo gospodarzy. W szeregach Juranda wyróżniał się bez wątpienia Patryk Dębiec, dla którego słowa uznania za zdobycie dwunastu bramek.
Teraz w kalendarzu ciechanowian bardzo trudny domowy mecz z liderem rozgrywek Nielbą Wągrowiec (30.03 g. 18.00).
MKS Mazur Sierpc – SCKS Jurand Ciechanów 36:30 (18:13)
SCKS Jurand: Mirzejewski, Pająk, Skowroński – Dębiec 12, Chełmiński 6, Ruszkowski 3, Olszewski 2, Królikowski 2, Krajewski 1, Rutkowski 1, Staniszewski 1, Potępa 1, Tobolski 1, Balcerzak, Smoliński, Szuba
Karne: 2/5
Kary: 12 min. (Balcerzak – 4 min., Dębiec – 4 min., Chełmiński – 2 min., Szuba – 2 min.)