Wysoką porażką zakończył się mecz Juranda Ciechanów w 4. kolejce I ligi. Ciechanowianie przegrali na wyjeździe z Sokołem PORCELANA LUBIANA Kościerzyna 23:43 (11:21).
Po ostatnim zwycięstwie nad faworyzowaną Warmią Energa Olsztyn wydawało się, że Jurand podejmie rękawice w Kościerzynie. Tak się jednak nie stało. Przez większość spotkania goście byli tłem dla doświadczonego rywala ze stolicy Kaszub.
Pierwszy kwadrans nie zapowiadał późniejszej dominacji gospodarzy. Jurand co prawda przegrywał, ale minimalnie. W 15. minucie bramkę na 8:7 zdobył Piotr Ruszkowski. Bezbłędny na linii siódmego metra był Rafał Chełmiński.
Z upływem czasu Sokół poczynał sobie na parkiecie coraz swobodniej. Podopieczni Andrzeja Gryczki byli przy tym do bólu skuteczni i systematycznie powiększali swoją przewagę. 10-bramkowa różnica do przerwy idealnie oddaje obraz meczu.
W drugiej połowie Sokół jeszcze bardziej przykręcił śrubę. Jurand był bezradny. W 50. minucie tablica wskazywała wynik 37:17. Świetne zawody po stronie gospodarzy rozgrywał Łukasz Orlich, autor 10 trafień. Połowę mniej bramek rzucił dla Sokoła eks-gracz Juranda Michał Derdzikowski.
43:23 – przy takim wyniku sędzia odgwizdał koniec meczu. Dużo nauki i jeszcze więcej pracy przed naszymi szczypiornistami. Miejmy nadzieję, że zawodnicy pokażą lepszy handball przeciwko Mazurowi Sierpc w Pucharze Polski (17.10), a następnie w ligowym starciu z Samborem Tczew (20.10).
Sokół PORCELANA LUBIANA Kościerzyna – SCKS Jurand Ciechanów 43:23 (21:11)
SCKS Jurand: Mirzejewski, Zjadewicz, Morawski – Ruszkowski 6, Chełmiński 4, Dębiec 3, Tobolski 2, Staniszewski 2, Krajewski 1, Olszewski 1, Rutkowski 1, Potępa 1, Dobrzyniecki 1, Szuba 1, Królikowski, Smoliński
Karne: 3/3
Kary: 8 min. (Olszewski – 4 min., Dobrzyniecki – 4 min.)
Czerwona kartka: Chełmiński (44 min.)