Przed niebywałą szansą stają szczypiorniści Juranda Ciechanów. Jeśli w środę pokonają Mazur Sierpc, zagrają w finale Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
– Traktujemy te rozgrywki bardzo poważnie. W perspektywie mamy mecze z najlepszymi zespołami w kraju, więc jest o co walczyć – powiedział Arkadiusz Chełmiński.
Trener oczywiście ma na myśli mecze na szczeblu centralnym, gdzie zespoły z niższych lig trafiają na potentatów. Najpierw jednak trzeba wygrać w województwie, a tutaj najbliższą przeszkodą jest dla Juranda pierwszoligowy Mazur Sierpc. Czy przeszkodą do pokonania? Beniaminek z Ciechanowa pokazał już, że potrafi pokonać wyżej notowanych rywali.
Mecz w Sierpcu będzie okazją do spotkania z dobrymi znajomymi. Łukasz Romatowski, Łukasz Lisicki, Damian Piórkowski, Piotr Pakulski, Bartosz Starzyński – wszyscy w przeszłości grali dla Juranda. Największą sympatię kibiców zyskał „Romator”.
W drugiej parze półfinałowej KS Uniwersytet Radom będzie podejmował na własnym parkiecie KPR Legionowo z Michałem Prątnickim.
MKS Mazur Sierpc – SCKS Jurand Ciechanów 17.10.2018 / g. 18.00 / Hala Sportowa SP nr 2 ul. Płocka 38
fot. Zenon Lewandowski