Szczypiorniści Juranda Ciechanów wracają na ligowy parkiet po dwutygodniowej przerwie. W najbliższą sobotę zagrają w olsztyńskiej hali Urania.
Ostatniego wyjazdu do stolicy Warmii i Mazur ciechanowianie nie wspominają najlepiej. W rundzie rewanżowej ubiegłego sezonu przegrali 17:36. Wówczas najwięcej bramek dla Juranda zdobył Rafał Chełmiński, którego dziś już nie ma w zespole, ale są inni. Kibice liczą szczególnie na Patryka Dębca. Od jego dyspozycji zależy bardzo wiele. Punkty byłyby na wagę złota, bowiem po dwóch przegranych z Mazurem Sierpc i Sokołem Kościerzyna, niebiesko-biało-czerwoni spadli na dziewiątą lokatę.
– Wyjazdy nam do tej pory nie wychodzą, ale jesteśmy inną drużyną niż w ubiegłym sezonie. Mamy więcej pewności siebie i na pewno postaramy się o lepszy wynik. Podejmujemy rękawice, będziemy walczyć – zadeklarował kapitan Juranda Krzysztof Szuba.
Jurand nie stoi na straconej pozycji, choć zdecydowanym faworytem tego starcia jest Warmia. Jej ambicje sięgają w tym sezonie zwycięstwa w rozgrywkach 1 ligi grupy A. Podopieczni Jarosława Knopika ostatnio zboczyli ze zwycięskiej ścieżki, przegrywając dosyć niespodziewanie w Sierpcu 21:23. Zachowali jednak pozycję lidera i w dalszym ciągu górują nad innym kandydatem do awansu – Nielbą Wągrowiec.
– Na co trzeba uważać? Mają fajnego środkowego, który inteligentnie prowadzi grę drużyny i potrafi samodzielnie zdobyć kilka bramek. Prawe i lewe rozegranie też dobrze rzuca. Mocna obrona pozwoli nam stoczyć wyrównany pojedynek – dodał Szuba.
OKPR Warmia Energa Olsztyn – SCKS Jurand Ciechanów 19.10.2019 / g. 18.00 / Hala Urania, Aleja Marszałka Józefa Piłsudskiego 44