Po jednej stronie Arkadiusz Chełmiński, po drugiej – jego wychowanek Jakub Bonisławski. Czy uczeń pokona mistrza w meczu Juranda z SPR GKS Żukowo? Tego dowiemy się już jutro.

Znajomość obydwu Panów sięga kilkunastu lat wstecz, kiedy trener Chełmiński prowadził bardzo obiecującego obrotowego w drużynach młodzieżowych Juranda. Bonisławski zagrał w końcu dla seniorskiej drużyny z Ciechanowa (sezon 2010/2011) i reprezentacji Polski. Jego rozwój zastopowały jednak kontuzje, co spowodowało, że „Boniek” zajął się trenerką. Dziś pracuje w Żukowie oraz asystuje Mariuszowi Jurasikowi w kadrze narodowej juniorów młodszych.

– Żukowo jest solidnym zespołem, opiera się na zawodnikach Wybrzeża Gdańsk. Ci zawodnicy, którzy są za słabi na Superligę, trafiają do Żukowa. Będzie bardzo ciężko, ale nie składamy broni. Jeżeli każdy z chłopaków zagra na sto procent swoich możliwości to punkty są w naszym zasięgu – powiedział Arkadiusz Chełmiński.

Nie tylko skład osobowy, ale również tabela przemawia za drużyną gości. Żukowo rozgrywając dwa mecze mniej, zajmuje siódme miejsce. Jurand z dwoma zwycięstwami na koncie jest dziesiąty.

SCKS Jurand Ciechanów – SPR GKS Żukowo 24.11.2018 / g. 17.00 / Hala MOSiR, ul. 17 Stycznia 60 C

  • Bilet wstępu: 5 zł
  • Dzieci i młodzież do 18 roku życia: 2 zł

fot. ciechanowonline.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *